W dzisiejszym materiale omawiamy możliwość uzyskania polskiego obywatelstwa na podstawie więzów krwi, nawet jeśli kolejne pokolenia rodzą się poza granicami Polski. Przedstawiam przykłady, gdzie potwierdzenie obywatelstwa umożliwiło osobom posiadanie polskiego obywatelstwa, choć nie miały z Polską bezpośredniego związku. Opowiadam o historii chłopca, który dzięki swoim przodkom uzyskał polski paszport, mimo że jego rodzina nie miała silnych powiązań z kulturą polską. Wyjaśniam, jak potwierdzenie polskiego pochodzenia może otwierać drogę do Unii Europejskiej, ułatwiając życie, pracę i studia w różnych krajach Europy.
Zachęcam do obejrzenia video lub przeczytania zapisu tekstowego pod nim!
Pani Katarzyno, rozmawialiśmy już o tym, w jaki sposób pomaga pani w załatwianiu najróżniejszych spraw na terytorium Polski: jak pomaga w sprawach urzędowych, jak pomaga nadać chociażby numer PESEL. Natomiast dzisiaj chciałem porozmawiać o czymś niezwykle ciekawym, mianowicie o tym, że z uwagi na to, że polskie obywatelstwo jest przekazywane na zasadzie więzów krwi, może dojść do naprawdę niezwykle ciekawej sytuacji. MIanowicie, gdy przykładowo czyjś dziadek bądź nawet pradziadek był Polakiem, to kolejne pokolenia, chociaż rodziły się na terytorium Stanów Zjednoczonych i nic z Polską nie miały wspólnego, mogą uzyskać polskie obywatelstwo.
Tak, rzeczywiście, jest taka możliwość w przypadku osób, które z różnych przyczyn doszukały się jakiegoś przodka i chciały po tym przodku wykazać, że są polskimi obywatelami i uzyskać to polskie obywatelstwo. Procedurą, o której tutaj mówimy, jest tak zwane potwierdzenie polskiego obywatelstwa. Dodatkowo, tak na marginesie wspomnę tylko, że oprócz potwierdzenia, możemy również przywrócić polskie obywatelstwo, możemy nadać polskie obywatelstwo – jest to nadanie przez prezydenta – albo możemy kogoś uznać za obywatela polskiego.
My tutaj skupiamy się na potwierdzeniu polskiego obywatelstwa. Polskie obywatelstwo jest przekazywane na zasadach więzów krwi; każdy kraj reguluje to we własny sposób. Stany Zjednoczone, gdzie ja prowadzę działalność, regulują to w ten sposób, że jeżeli ktoś się urodził na terenie Stanów Zjednoczonych, nieważne z jakiego kraju pochodzą rodzice, nawet mogą być z dwóch różnych krajów, to osoba nabywa od razu z racji urodzenia obywatelstwo amerykańskie. Natomiast Polska, mimo tego że ktoś może się urodzić na terenie Polski, jeżeli rodzice pochodzą z obcych krajów, tego polskiego obywatelstwa ta osoba nie będzie miała, dlatego że polskie obywatelstwo opiera się przede wszystkim na zasadach więzów krwi.
W stosunku do osób urodzonych w Stanach Zjednoczonych rodzi to sytuację taką, że ktoś kto się rodzi na terenie Stanów Zjednoczonych, od razu ma dwa obywatelstwa po rodzicach: na zasadzie więzów krwi z polskiej rodziny ma polskie, natomiast z racji tego, że urodził się w Stanach, ma amerykańskie. To amerykańskie, ponieważ tutaj się urodził, jest udokumentowane praktycznie od dnia narodzin. Jest mu nadawany numer social security, jest mu wydawany akt urodzenia. Natomiast jeżeli chodzi o polskie dokumenty, należy zadbać o to samomu i spoczywa to na rodzicach lub na osobie dorosłej, która chcciałaby sobie to później uzupełnić. Nasze biuro zajmuje się właśnie takimi przypadkami. Nie dotyczy to tylko i wyłącznie pierwszego pokolenia Polaków, ale również osób, które być może tego przodka polskiego miały bardzo, bardzo wiele lat temu.
A czy może Pani opisać jakiś ciekawy przypadek, gdy udało się nadać komuś polskie obywatelstwo dzięki polskiemu przodkowi?
Myślę, że dosyć interesującą historią jest historia pewnego chłopca, którego ojciec bardzo chciał, żeby chłopak grał w piłkę nożną. To dziecko obecnie ma 14 lat, a po przodku, po pradziadku, byliśmy w stanie dowieść, że w momencie urodzenia dziadka, pradziadek był Polakiem, w momencie urodzenia ojca, dziadek był Polakiem, a w momencie urodzenia tego chłopca, jego ojciec również posiadał polskie obywatelstwo właśnie po nim. W związku z tym ta osoba, czyli ten chłopiec, również posiada polskie obywatelstwo i otrzymał polski paszport.
Wszystkie te osoby nie za bardzo miały coś wspólnego z Polską pod względem na przykład umiejętności językowych, albo pobytu w tym kraju, albo znajomości historii polskiej. Ów pradziadek urodził się stosunkowo wcześnie, nawet przed tą datą, kiedy Polska odzyskała niepodległość, czyli przed 1918 rokiem. Wtedy było jednak bardzo powszechne, że rodzina nie spieszyła się z zarejestrowaniem urodzenia dziecka, więc mimo tego, że pan urodził się przed 1918 rokiem, to jego urodzenie zostało zarejestrowane dopiero w 1920 roku, więc już po tej dacie krytycznej, kiedy Polska była na mapie. Z tego mogliśmy wywnioskować, że był polskim obywatelem.
Była to żydowska rodzina, która się przeniosła tutaj do Stanów Zjednoczonych, i były następnie dosyć duże zmiany jeżeli chodzi o dane osobowe. Nazwisko było dosyć trudne do wymówienia, więc tutaj zostało zangielszczone, ale również imiona tych osób, również dosyć zmienione. Więc udokumentowanie, tego, że rzeczywiście są to te same osoby, było dosyć problematyczne.
W kolejnym pokoleniu z kolei już mówimy o rodzicach tego chłopca. Nie jest to małżeństwo, matka jest z Ameryki Południowej, ten chłopak właśnie z racji tego ma również imię i nazwisko, które w ogóle nie wskazują, że ma jakiekolwiek kontakty z Polską. Mimo to, właśnie na zasadzie więzów krwi, które udało nam się dokumentacyjnie wykazać, obecnie ta osoba posiada polski paszport, posiada polskie obywatelstwo i już grała w kilku europejskich klubach piłkarskich.
NIesłychane. To jest w ogóle niesamowita historia, bo należy przecież pamiętać, że przywrócenie polskiego obywatelstwa to jest również otwarta droga do Europy. Polska jest w Unii Europejskiej, więc taka osoba może w granicach Unii Europejskiej, poruszać się, przebywać, pracować, studiować, robić cokolwiek…
Zgadza się. Bardzo często motywacją tego jest właśnie dostęp do Europy. Przeciętny Amerykanin nie ma takich możliwości, nie ma rodziców Polaków, dzięki którym mógłby dostać polski paszport, który jest, oczywiście, również paszportem europejskim. Natomiast nasze polskie dzieci urodzone w Stanach Zjednoczonych później mają jakby taki dodatkowy przywilej. Mają rodziców, po których to polskie obywatelstwo mogą dostać. Mamy kilka rodzin, z którymi współpracujemy teraz, które mieszkają naprawdę w bardzo różnych krajach Europy. Właśnie starają się o potwierdzenie polskiego obywatelstwa po jednym z rodziców, który jest lub był polskim obywatelem. I z powodzeniem się to realizuje. Te osoby mogą pracować, mieszkać, poruszać się właśnie po krajach Europy. Są takie, które są tam przez wiele lat, zostają tam. Są i takie, które są tam tylko czasowo, ale niesamowicie ułatwia im to kontakty, czy mieszkanie, czy życie w danym kraju.
To jest taka dodatkowa furtka, dodatkowa rzecz, którą właśnie te dzieci urodzone z przynajmniej z jednego rodzica Polaka mają, i naprawdę z tego korzystają.